sukienka na szydełku

do połowy lipca chcę skończyć. Podpatrzyłam tutaj,  trochę zmodyfikuję.
Włóczka : czarna boucle ze sprutego sweterka, biała od mamy z lat 80 - anilana. Pamiętam ją.
W przerwie między koszeniem, praniem, sprzątaniem, "odgruzowywaniem",  gotowaniem  mam tyle:


a to podusia - koleżanka abażurka

top, abażur

Rozmiar 42
Zaczęłam robić na drutach 4,5  od góry nabierając oczka: 15+1+13+1+30+1+13+1+15= 90 oczek.
włoczka Himalaya cottonac 41 % bawełna, 41 % akryl, 18 % wiskoza. Miałam 4 motki po 50 g (kupione kiedyś i już nie ma takiego koloru).
Gdy zorientowałam się, że braknie tej włóczki dodałam kwadraty z Himalaya Mercan Batik kolor 5951 ( otrzymane w prezencie od mojej przyjaciółki). Zużyłam ok 35 g.
Na koniec dekold i rękawki szydłkiem.

Na manekinie znów wisi.

z rozciągniętej bawełnianej bluzki taki oto abażur: