Podróże kształcą!
Mogłam po raz kolejny przekonać się o prawdziwości tego stwierdzenia.
Jechałam 5 godz. pociągiem i oczywiście dziergałam szal, który dzisiaj prezentuję.
Trafiłam na przedział ze świetnymi współuczestnikami podróży:
- Pani w średnim wieku. Wspaniały makijaż i fryzura,
- studentka z irlandzką urodą,
- kobieta ok. 40 lat, księgowa na odległość tzn. często księguje w pociągu,
- młoda para, zainteresowani sobą.
Na początku rozmów niestety nie było. Ale wtedy, gdy wyjęłam swój szal i przerobiłam kilka rzędów, Pani, którą nazwałam Panią Profesor, zaczęła zadawać taktowne pytania. Właściwie nie było ich wiele, bo o pasji mogę rozmawiać bez końca. Opowiedziałam kilka ciekawostek dotyczących płukania i blokowania robótek. Ucieszone Panie zadeklarowały, że chętnie z tego skorzystają.
Wszystkie podziwiałyśmy kolor włosów młodej osoby i zaproponowałyśmy pokręcenie włosów i zakaz wybielania piegów. :) Przy okazji jestem zbudowana jej skromną postawą.
Pani Profesor z cudowną dykcją i znajomością historii w umiejętny sposób zachęciła do oglądania serialu "Wspaniałe stulecie". Oglądam i dużo się uczę. Wtedy też myślę o tej starszej Pani.
Warto więc dziergać w miejscach publicznych.
Szal z Moheru Special Nako . Kolor szala najlepiej widać na ostatnim zdjęciu.