Pomimo, iż można kupić wiele ślicznych włóczek, to ostatnio
odezwała się we mnie praktyczna strona: przerobić!
Znalazłam w znanym sklepie sweterki (5 szt :)), sprawdziłam możliwość sprucia oraz skład surowca i bez zbędnego zastanowienia kupiłam za jedyne 2 zł za sztukę.odezwała się we mnie praktyczna strona: przerobić!
Przez tydzień wydziergałam milutką gail.
Obie z Esterką stwierdziłyśmy, że zimą super sprawdzają się chusty na wierzch i to właśnie z grubszego surowca.
Poniżej proces przetwarzania kolejnego swetra. Wykorzystam na sweter z koła.