narzucę

sobie na plecy, gdy za 2 tygodnie będzie mi zimno w samej groszkowej sukience.
Wystarczyło 200 gramów wełny z domowych zasobów,  druty nr 3,5, wzór z rosyjskiej strony (jak to dobrze, że w szkole lubiłam uczyć się tego języka).

Zależało mi na zapięciu, żeby chronić w tym dniu fryzurę.




Wzór idzie w poprzek i widać, że moje rzędy skrócone nie są najlepsze, ale ćwiczę dalej.
Kołnierz dorabiany osobno.





obrus z lamówką

Z kawałków bawełnianego materiału uszyłam obrus do kuchni.
Środek o wymiarach 70 cm x 130 cm.
Wykroiłam prostą lamówkę z negatywu wzoru  i łączyłam kawałki przeszywając gdzie czerwona linia:



Obcięłam nadmiar materiału i rozprasowałam łączenia

Z jednej strony lamówkę obrzuciłam owerlokiem i zaprasowałam na pół
Przyszyłam do środkowej części
zostawiłam nie przyszyte po 10 cm z każdej strony, żeby skosem połączyć końce lamówki
po prawej stronie, tuż przy łączeniu przeszyłam lamówkę
po rozprasowaniu
z lewej strony


gotowy 

proste serwetki i majonez

serwetki mają 40 cm średnicy, biała i kremowa, powstały z resztek kordonka:




majonez z kaszy jaglanej podpatrzyłam u smakoterapii:

  • szklanka ugotowanej kaszy jaglanej,
  • trochę soli,
  • szklanka wody,
  • 2 łyżki octu jabłkowego,
  •  trochę ksylitolu,
  • kilka ziaren gorczycy,
  • olej dolewałam na końcu
Wszystko zblendowane.
Była to moja pierwsza próba i  jestem zachwycona konsystencją, smakiem.






sierpniowe niebo

Tak nazwałam kardigan wykonany z 400 gramów BAHAR ALIZE, kolor 360. Druty nr 3,5.
Sweter miał być prosty.



poniżej zdjęcie wskazuje, że czekam na pomysł guzika

złapałam muchę:

Prezentuję również aksamitki, które przypominają chryzantemy.
Jeden krzak jest wysoki na ok 60 cm i ma mnóstwo kwiatów. 

wiem, że aksamitki niezbyt 
dobrze prezentują się w wazonie, ale wstawiłam je do kryształowego wazonu

będę pruć wełnę na chustę



kotki

"...Aaa, aaa były sobie kotki dwa,
aaa kotki dwa,
szarobure, szarobure obydwa..."
Autor tekstu:
Jerzy Nel, Ludwik Starski
Kompozytor:
Henryk Wars
Rok powstania:
1938
Wykonanie oryginalne:
Adolf Dymsza, Eugeniusz Bodo
Covery:
Jerzy Połomski, Grzegorz Turnau i Magda Umer
Ciekawostki:
Piosenka z filmu "Paweł i Gaweł"


Moje kotki szykują się do snu...
- chciałbym się przytulić- mówi mały

-moglibyśmy razem?

- nie uważasz, że to przesada. To od zawsze jest moje miejsce- rzekła Pysia


- zobacz jak jest miło- odpowiedział Burasek,-  razem sobie pomruczymy





- opowiem ci wiele kocich historyjek- zachęcił Pysię Burasek
- nawet na ucho mogę, zobacz

- O nie! - wykrzyknęła Pysia. - Co za dużo... idź już do Kasi i do zobaczenia.