Zaczęło się od zaśnieżonych stoków Szklarskiej Poręby
Następnie z przewodnikiem przejazd do Szwajcarii Saskiej i zwiedzanie Bastei.
Po zjechaniu ze skał do podziwiania były ogrody w Pilnitz
Ostatni cel jednodniowej wycieczki to twierdza Konigstein
Robi wrażenie to miasteczko na skałach!
Za parę dni byliśmy na corocznym wypadzie nad morze. Wreszcie dowiedziałam się od mamy, gdzie mieszkała w czasie, gdy za parę miesięcy pojawiłam się na świecie.
W drodze powrotnej podziwiałam cudne rzepakowe pola
oczywiście kończyłam chustę dla starszej kobietki
Wspaniała wycieczka, cudowne miejsca, pięknie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia - cudne widoki :-)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te miejsca, tym bardziej, że nie mam do nich daleko.
Chusta wspaniała !
Pozdrawiam serdecznie.