Wykorzystałam składniki ze spiżarni:
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej,
- miseczka (około 1,5 szklanki) mąki żytniej razowej prosto z młyna,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 3 łyżki cukru brązowego zmielonego razem z 3 laskami wanilii,
- szczypta kurkumy,
- szczypta przyprawy do pierników
- 2 dojrzałe banany rozgniecione widelcem,
- szklanka mleka migdałowego (zmiksowane namoczone na noc migdały),
- 3 czubate łyżki mielonego siemienia lnianego,
- 2 łyżki wody z wit.C (nie miałam soku z połowy cytryny) - ten składnik potrzebny, ponieważ wchodzi w reakcję z sodą i super spulchnia,
Włączyłam piekarnik na 180 stopni. W jednej misce wymieszałam wszystkie mokre. Dodałam do drugiej miski, w której wcześniej wymieszałam wszystkie suche. Na koniec dodałam kaszę jaglaną. Wyrobione ręką nakładałam do foremek mufinkowych. Z tej porcji wyszło 12 szt i 3 płaskie ciastka.
Piekłam około 30 min.
Na koniec polałam miodem.
Są miękkie i pachnące.
wyglądają baaaaaaaardzo smacznie :-)
OdpowiedzUsuń