zimowe atrakcje

Nawiązując do poprzedniego posta, stwierdzam, iż zima to pełna atrakcji pora roku.
Wczoraj, gdy wspólnie z Kasią kończyłyśmy czapki,
jedną szydełkiem, przy pomocy Szydełka ,
drugą na drutach
a Szejkuś sennie przyglądał się nam z górnej półki pieca
usłyszałyśmy uderzenie, a za chwilę dzwonek do drzwi. Przyszedł pan zawiadomić nas, że uszkodził nasz płot i oczywiście swój samochód. W tej okolicy nie jeździ się prędko, to zima niesie te atrakcje. Pan, z sąsiedzkiej miejscowości,  na tyle uczciwy, że zapłacił nam za straty finansowe.

                       
nauczyłam się robić zdjęcia z filmu :)

5 komentarzy:

  1. Obie są śliczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. o rety! płot nieciekawie wygląda teraz ;-) ale czapki cudne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapy fajne, gorzej z płotem:( Aby do wiosny.....pozdrawiam....kryska ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Lileczko-ależ fajnie ,że Pan taki uczciwy:))-buziolki śle:))....ja dziś zaczęłam tęsknić do wiosny...w styczniu albo mróz albo choróbsko trzymało mnie w domu...buuuuuu

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykra wiadomość... i dlatego nie lubię jeździć samochodem zimą...
    U Ciebie nie jeździ się szybko, a u mnie odwrotnie - niektórzy kierowcy chcą pobić rekordy prędkości mimo terenu zabudowanego.
    Czapki rewelacyjne :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza .
Przepraszam, ale komentarze niecenzuralne będą usuwane.
Lila