chusta

Wykorzystując półkowe przydasie zrobiłam chustę z akrylu. Kiedyś jedna znajoma powiedziała, że nie lubi odzieży pranej ręcznie. Ta chusta jest z tego gatunku.
Wzór francuz, od 5 oczek i stopniowo w co drugim rzędzie dobierane oczko.
Włóczka to niemiecki akryl MONIQUE 200 g .
Wykończenie: niebieski Elian Mimi, biały z zasobów bez metki.



10 komentarzy:

  1. Podoba mi się wykończenie w różnych kolorach. Całość efektowna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość eleganckich rzeczy pierze sie recznie albo chemicznie. Chusta swietna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy komentarz. Co racja to racja. Dziękuję.

      Usuń
  3. Fantastyczna chusta :-) Piękna mieszanka kolorów i śliczny ażur.
    Oj ja też nie lubię prać ręcznie... ale nie dotyczy to chust :-) Uwielbiam ten moment jak z bezkształtnej poczwarki rodzi się cudowny motyl ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. Ja też lubię ten moment☺

      Usuń


Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza .
Przepraszam, ale komentarze niecenzuralne będą usuwane.
Lila