Podniesione grządki

Ściete, rozdrobnione części roślin zielnych i zdrewniałych: trawy, chwastów, warzyw, gałęzi itp gromadziłam  rok temu na zaplanowanej grządce.

Pokrywałam taką pryzmę przez cały rok do jesieni. Systematycznie uzupełniana warstwa ściółki na bieżąco rozkładana jest przez grzyby, bakterie itp.

Korzyści:

  1. Dowiedziałam się, że regularnie wykonywany zabieg mulczowania powoduje, że po latach ziemia staje sie pulchna, dostatecznie napowietrzona. Taka gleba nie wymaga przekopywania i mieszania. 
  2. W letnie upalne dni nie trzeba ciągle podlewać warzyw. Przykryta mulczem gleba jest zabezpieczona przed słońcem i nie wysycha. 
  3. Na takich grządkach prawie wcale nie rosną chwasty.
  4. Przed sadzeniem roslin warstwę mulczu zgabiamy na bok. Nastepnie dodajemy odrobinę przerobionego kompostu i można już sadzić rośliny. 
  5. Sadzenie prawie bez narzędzi.
Wady:

  1. Bywa, że ptaki rozgrzebują ściółkę w poszukiwaniu pożywienia.
  2. Z nornicami radzą sobie koty.
W opisywanych grządkach skoszoną trawę układa się cienką  (2-3 cm) wastwą miedzy warzywami. Grubszą warstwę kładzie sie tylko na zewnętrznej linii ogrodu graniczącej np z trawnikiem. To hamuje rozrastanie sie trawnika na grządki warzyw.

Z  powodu słabego jeszcze przerobienia pryzmy, w pierszym roku sadzimy rośliny o słabym systemie korzeniowym.
Obecnie mam dwie grządki obudowane deskami dla lepszego utrzymania ich w ryzach. Już szykuję następne.
Moje plony:
dla porównania cukinia posadzona w tym samym czasie  w "normalnej" ziemi

tworzę nową grządkę



Próbowalismy również odwiercić studnię, niestety glina....

bolerko na szydełku

Wykonane z 330 g kordonka z odzysku (bardzo dużo pęczków)

wg wzoru:
Przypomniały mi się "szminki":
inne różowe:
fiolety:



i z owadami:

z owocami:

żółte:

pomarańczowe:
czerwcowe  5 cm piórko, ptaszka?